Dzisiaj post zbiorczy, nazbierało się.
Po pierwsze - jaja. No właśnie... ale za oknem. Cały dzień pada u nas śnieg a na termometrze... dwie kreski powyżej zera...
Po drugie -
'Sour Apple' otrzymał wyróżnienie i nagrodę główną w Kwaśnym Wyzwaniu
Kreatywnego Kufra. Cieszę się jak dziecko... Konkurencja rośnie z wyzwania na wyzwanie, prac coraz więcej, świetne pomysły uczestników i trzeba nieźle główkować. Dzięki wielkie :)
I po trzecie - prezenty. Otrzymałam przesyłkę od
Magdy, która była moją wymiankową parą u
Angelus. Ale niespodyianka! Nie dość, że będę miała gdzie pisać to jeszcze gdzie rysować. Notesik ma idealny rozmiar, świetnie mieści się w torebce i pojedzie ze mną wszędzie. Osobisty asystent. A obrazek zachwycił mnie niezmiernie, z resztą nie tylko mnie ale też całą rodzinkę i debatowaliśmy jak został wykonany. Dla mnie to zupełnie nieznana technika... Prześliczna... Bardzo, bardzo dziękuje, sprawiłaś mi wielką radość.
Tyle w temacie jajecznym, tak dla tworzenia świątecznej atmosfery.
'Wiosennie' pozdrawiam - f.