30 sierpnia 2011

Labradoryt

Szczególnie lubiany przez wire wrapping, zdobył także moje uznanie. Bardzo cenię jego tajemniczość i zmienność barw. Przywodzi mi na myśl Rivendell...


4 komentarze:

  1. Przepiękne cudeńka szyjesz. Ten wisior z kamieniem z Rivendell... faktycznie kamień przypomina odbicie w misie Galadrieli.
    Śliczna biżuteria.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj. Czy to Ty zostałaś moim obserwatorem? Jeżeli tak to bardzo dziękuję. Miło mi będzie jeżeli napiszesz chociaż swoje imię. Bardzo ładne
    prace. Pozdrawiam i życzę powodzenia w blogowym świecie. Gratuluję wygranej w candy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, to ja zostałam Twoim obserwatorem, mi również milo, dziękuję za odwiedziny i pochwały :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już widzę przycisk i dodaję do obserwowanych:) Ten wisior jest nieziemski!

    OdpowiedzUsuń