walczyłam - z programem, sekwencją, koralikami, szydełkiem,
walczył ze mną M i B
walczył ze mną M i B
i
klapa
tylko kulka jest zygzakiem
widocznie nowa wiedza musi się uleżeć ;)
a zaczęło się od tej kulki
uplotłam ją dla siebie na podstawie instrukcji, którą przygotowała
bądźcie czujni - jest mała skucha
i na tym pewnie się nie skończy...
*
słonecznego weekendu życzę, najlepiej motocyklowego ;)
już mam 100 i 1 pomysłów gdzie by tu pojechać :)))
*
*
pozdrawiam
f.
Przepiękne te kule. I bransoletka również. I do tego niebieskie. Miodzio :):):) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj na pewno się na tym nie skończy. wiem z własnego doświadczenia, że koraliki wciągają lepiej niż bagno:)
OdpowiedzUsuńJeśli to jest klapa, to boję cię, jak niemożliwie cudowny musi być pełny sukces :) Piękne kolory! Jak zwykle ;]
OdpowiedzUsuńNie jest znowu tak źle. Wisior jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńkurcze jak to są początki to ja już widzę, jak to się rozwinie:):) super, na prawdę:) ja póki co kocham koraliki platoniczną miłością, jakoś nie umiem ich okiełznać, ale jestem ich wielką fanką i może w końcu uda mi się stworzyć coś wartego pokazania...:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBransoletka zdobyła moje serce!
OdpowiedzUsuńSuper są ta kulki. Ładnie dobrane do siebie kolory. Ja zawsze mam z tym problem i robię jednokolorowe, ale może się skuszę na taki zic zac.
OdpowiedzUsuńswietne te kulki!
OdpowiedzUsuńŚliczne kulki i bransoletka :)
OdpowiedzUsuńno przepiękne są te kuleczki!!! chyba też muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, wyglądają obłędnie...cudnie!!!
OdpowiedzUsuńPiękne prace! Zapraszamy do zgłoszenia ich na konkurs. Szczegóły: http://retrokoralik.blogspot.com/2012/10/konkurs-kreatywna-jesien.html
OdpowiedzUsuńŚliczne kuleczki wyplatasz :)
OdpowiedzUsuńhttp://lilobeaded.blogspot.com/