sama siebie czasem nie rozumiem
więc nie pytajcie skąd ten pomysł
plotłam ten wisior na wyzwanie pewnego bloga
i
nie zdążyłam :)))
*
tym sposobem mamy wiosnę w środku jesieni
- zdaje się, że
przekombinowałam -
*
pozdrawiam - f.
Przepiękny! Cudownie wygląda:)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńNie, nie przekombinowałaś! Uwielbiam takie pojechane prace, a tutaj - wbrew pozorom - wszystko jest na swoim miejscu :)
OdpowiedzUsuńpojechane prace powiadasz...
UsuńPierwsze skojarzenie... Alicja z Krainy Czarów. Cudny!
OdpowiedzUsuńdzięki, zdaje się, że wszystkie bajki świata zmiksowałam w tej pracy ;)
UsuńPiękne wspomnienie wiosny.
OdpowiedzUsuńteż wzdycham
UsuńCudne kolory, kwiatki i w ogóle jest piękny. Na pewno nie przekombinowałaś.
OdpowiedzUsuńmimo wszystkich pozytywnych komentarzy - mieszane uczucia mam nadal, dziękuję
UsuńMamy nie pytać - nie pytamy, ale wisior rzeczywiście trochę niestandardowy;) Mnie w każdym razie zaintrygował;) Piękny kaboszon.
OdpowiedzUsuńno to już Wam powiem ;)
Usuńtematem wyzwanie była bajka 'Piotruś Pan' - elfy, kwiatki i inne takie...
bo ja niestandard jestem ;)
dzięki April, że dostrzegłaś moje postępy w decoupage
ja tu nie widzę przekombinowania jest prześliczny!!
OdpowiedzUsuńdzięki
Usuńale wiosennie w środku jesieni u Ciebie ;) i ja też nie dostrzegam przekombinowania a bardzo ciekawą kompozycję :)
OdpowiedzUsuńdzięki
Usuńżadnego przekombinowania - jest po prostu piękny! :)
OdpowiedzUsuńdzękuję
UsuńNie ważne skąd pomysł, ważne że wyszło pięknie :-)
OdpowiedzUsuńJak na przekombinowanie to piękne efekty uzyskałaś :)
OdpowiedzUsuńMi ogromnie się podoba- jest przepiękny! =D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko =}
Przepiękny , taki elficki wisior!!! Bajkowy jednym słowem !!!Bardzo mi się podoba !!!
OdpowiedzUsuń